Archiwum wpisów z miesiąca kwiecień, 2013

Wiosna, ach to ty!

lenaikuba, 24 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Wiosna, ach to ty!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Jak to zwykle w młodych związkach bywa, początkowo iskrzyło nieustannie. Z jednej strony cudowne uczucie: obezwładniająca fascynacja, chęć ciągłego obcowania, w dzień i w nocy. Z drugiej – frustracja i presja otoczenia: brak czasu na cokolwiek innego, rozkojarzenie, dezorganizacja. Generalnie docieramy się. Wiosna i my.

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Chwile

Hu! hu! ha! Wiosna zła!

lenaikuba, 17 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Hu! hu! ha! Wiosna zła!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Dziś tylko zdjęcia. Dziś odpadam, Kochani. Przyszła wiosna, a z nią dni dłuższe… ale krótsze. Więcej o tym paradoksie pewnie napiszę, kiedy nie będę padać z nóg. Czyli nie wiadomo kiedy. Póki co muszę kupić sobie wygodne wiosenne buty i kilka dodatkowych godzin na dobę.

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Chwile

Pożegnanie zimy

lenaikuba, 13 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Pożegnanie zimy
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Za oknem piękne słonko, 12 stopni na plusie (przed dziewiątą rano!), białe płachty śniegu znikają w oczach, więc… uff, możemy użyć czasu przeszłego! Tak, to była baaardzo długa zima. Długa, ale bywało, że baaardzo piękna. I tak się zastanawiam, po obejrzeniu poniższego filmiku, nakręconego w styczniu, czy we właściwą stronę kierujemy pretensje o tegoroczną aurę… Kto wie, może kiedy w marcu (pamiętacie dwa piękne cieplutkie dni?) przyszła wiosna, to właśnie zima schowała ją w szafie, piwnicy czy gdziekolwiek…? Być może posunęła się do tak drastycznych kroków, aby zostać z nami jak najdłużej.

Opublikowany w kategoriach: Chwile, Oglądamy

Syneczek mamusi

lenaikuba, 11 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Syneczek mamusi
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Ten post nie dość że miał pojawić się już dawno, to jeszcze miał być całkiem o czym innym. Planowałam górnolotny tekst o budowaniu relacji ojciec-syn w kontraście do tej ojciec-córka, o trudnościach i paradoksach codzienności dwóch facetów, widzianych oczami matki. Twórca miał pójść z Kubą pierwszy raz do fryzjera, aby zapoczątkować tradycję, która zbliży ich do siebie i, w zależności od tempa wzrostu blond czupryny, systematycznie będzie stwarzać okazje do zacieśniania więzi…

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Mama się mądrzy

Czekamy, oj, czekamy!

lenaikuba, 5 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Czekamy, oj, czekamy!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Nie pamiętam takiej wiosny, a właściwie niekończącej się zimy. Jeśli prawdą jest, co mówią naukowcy, że ta piękna pora roku powoli zanika i w niedalekiej przyszłości zaraz po mroźnej białej zimie czeka nas afrykański skwar, będę niepocieszona. Bo choć uwielbiam lato, z jego upałem, burzami, zapachem deszczu na spalonej słońcem ziemi, mrożoną kawą i truskawkami na śniadanie, chowaniem się w cieniu, wachlowaniem czym popadnie i pławieniem w jeziorze… ech, wiosna też ma swój urok! Aby ją przywołać, próbowaliśmy już wszystkiego. Aby być bliżej natury, pojechaliśmy nawet do babci! Jak nie prośbą, to groźbą: dopóki się nie pojawisz, droga Primavero, nie zobaczysz nas w kolorze!

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia

Urodzinowo, w fanstastycznym humorze

lenaikuba, 3 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Urodzinowo, w fanstastycznym humorze
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Choć pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie, czuję się dziś świetnie. Nie mam depresji wywołanej kolejną zmianą cyferki, która przypomina o stopniowej utracie jędrności skóry i rosnącej liczbie zmarszczek. W końcu kobiety są jak wino, a młodym jest się duchem, nie ciałem. Co prawda za rok może być nieco mniej kolorowo, zmiana prefiksu to już poważniejsza sprawa, ale póki co wciąż cieszę się kremami 25+. W związku z powyższym postanowiłam powrócić do sięgającej czasów szkolnych tradycji częstowania cukierkami. Najchętniej zebrałabym Wasze adresy, Kochani Czytelnicy, i każdemu przesłała w kopercie… powiedzmy: śliwkę w czekoladzie. To chyba jednak byłoby zbyt szalone, nawet jak na moje możliwości. Proponuję więc coś innego.

Opublikowany w kategoriach: Konkursy, Kury pazurem

Rozmyślania przy nożyczkach i grzebieniu

lenaikuba, 2 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Rozmyślania przy nożyczkach i grzebieniu
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Swoją pierwszą wizytę w zakładzie fryzjerskim (na miano „salonu” nijak nie zasłużył) pamiętam, jakby była wczoraj. Idąc w ślady imponującej mi od przedszkola przyjaciółki, w czwartej klasie podstawówki uparłam się na zdecydowane cięcie. Mama, zajęta pieluchami młodszej siostry, sama mając na głowie coś na kształt modnego wówczas boba, po kilku dniach daremnego przekonywania, że dobrze jest tak, jak jest, ostatecznie skapitulowała. „Idź, dziecko!” Poszłam więc, sama…

Opublikowany w kategoriach: Mama się mądrzy