Wpisy otagowane jako: Miętówka

Wakacje nad jeziorem, część czwarta. Wracamy.

lenaikuba, 6 września 2014
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Wakacje nad jeziorem, część czwarta. Wracamy.
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Chwile

Nie wstanę, tak będę leżał(a)

lenaikuba, 22 maja 2014
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Nie wstanę, tak będę leżał(a)
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Chwile

Na wschodzie bez zmian

lenaikuba, 24 kwietnia 2014
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Na wschodzie bez zmian
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Chwile, Mama się mądrzy

All I want for Christmas

lenaikuba, 28 grudnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - All I want for Christmas
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Jeśli założyć, jak to uczyniła jedna z naszych Czytelniczek, że życzy się zwykle tego, co samemu chciałoby się dostać, minione Święta zaliczyć mogę do wymarzonych. Było cudownie, ciepło, rodzinnie, chwilami nawet spokojnie, pachniało choinką i najpyszniejszymi potrawami. Miłość wisiała w powietrzu, uśmiechy niemal nie schodziły z naszych twarzy, a moje brzuszne motyle miały chyba olimpiadę 😉

Opublikowany w kategoriach: lenaikuba.pl

Matka wyrodna

lenaikuba, 23 listopada 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Matka wyrodna
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek, Drogie Mamy, Kochani Rodzice, wracać do domu okrężną drogą? Celowo? A potem posiedzieć chwilę w samochodzie pod domem i posłuchać jeszcze jednej piosenki, a potem jeszcze jednej… Mnie się to zdarza wyjątkowo często. Tym częściej, im rzadziej sama wychodzę.

Opublikowany w kategoriach: Chwile, Kury pazurem

Sweet October

lenaikuba, 29 października 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Sweet October
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

W głowie kilkanaście pomysłów na wpisy, jeszcze więcej na wspólne chwile w domu, na półce sterta nowych książek (powoli zbierających kurz), na dysku masa materiałów. I całe dni na dworze. Do zachodu, a nierzadko także po zachodzie słońca. Nie odpuszczamy żadnej minuty, jakby to była ostatnia ciepła minuta w tym roku. Jak można nie wykorzystać takiej pogody, no, jak? Coś czuję, że Lena i Kuba w szkole będą dużo wagarować…

Opublikowany w kategoriach: Chwile

Czy to jesień?

lenaikuba, 25 października 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Czy to jesień?
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Druga połowa października, środek tygodnia. Niemal bezchmurne niebo, na termometrze o dziewiątej rano piętnaście stopni. Jedziemy? Jedziemy! Tak oto trafiliśmy do „obleganego” Kazimierza Dolnego nad Wisłą. To niezwykle urokliwe miejsce, które – podobnie jak Tatry czy Bałtyk – w wakacje i weekendy przyciąga tłumy turystów. Tymczasem na Rynku spotkaliśmy wyłącznie dwie szkolne wycieczki (i dwie Cyganki), na bulwarze dwójkę rowerzystów i kilku spacerowiczów. Na kazimierskiej plaży byliśmy grubo ponad godzinę. Zupełnie sami.

Opublikowany w kategoriach: lenaikuba.pl

Sezon na cebulkę

lenaikuba, 30 września 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Sezon na cebulkę
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

…oficjalnie rozpoczęty! Temperatura w ciągu jednego spaceru może zmienić się o kilka, a, kiedy wyjdzie słońce, nawet kilkanaście stopni. Radzimy sobie z tym na najlepszy z możliwych sposobów – ubierając kilka warstw różnej grubości ubrań. Im więcej sztuk odzieży, tym dłużej trwa ubieranie, ale nie tylko.

Opublikowany w kategoriach: Chwile

Summer in the city, part 2

lenaikuba, 18 lipca 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Summer in the city, part 2
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Jako że przed naszymi Czytelnikami nic się nie ukryje, nie zamierzamy dłużej milczeć na temat miasta, w którym mamy przyjemność mieszkać. Przy okazji chętnie zrobimy mu małą reklamę. Dziś zabieramy Was na krótką wycieczkę w najbardziej klimatyczne wakacyjną porą miejsce w Lublinie. Dziedziniec najstarszej tutejszej uczelni – Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – o tej porze roku jest zazwyczaj kompletnie pusty. Do naszej wyłącznej dyspozycji mamy ławeczki, na których zasiadali najznamienitsi studenci i profesorowie, oraz zieloną, gęstą, krótko przystrzyżoną trawę, od lat nieskalaną ani jedną psią kupą! I atmosfera jakaś taka… podniosła.

Opublikowany w kategoriach: Chwile