Wpisy z kategorii: Mama się mądrzy

Wietrzymy. Oj, wietrzymy!

lenaikuba, 20 marca 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Wietrzymy. Oj, wietrzymy!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Sklepy wietrzą magazyny, blogerki wietrzą szafy. Może nieco spóźniona, wietrzę i ja, nie tylko garderobę, ale i całe mieszkanie. Kiedy rok temu Twórca stanowczo sprzeciwił się zakupowi kolejnej szafy, twierdząc, że musimy najpierw pozbyć się zbędnych rzeczy, a okaże się, że wcale nie jest nam potrzebna, początkowo byłam wściekła. Miejsce na mebel jest, a ciuchy wciąż wędrują po pokojach – to po komodach, to po kanapie, krzesłach, podłodze… Od tamtej pory, jak się pewnie domyślacie, chętnych do spacerów nie ubyło. A że przybyło, w domu na potęgę rosnących dzieci i matki z bzikiem – nikogo przekonywać nie muszę. Pewnego poranka, potknąwszy się o niemającą swojego miejsca zabawkę, przełożywszy po raz n-ty z kąta w kąt pudło z za małymi ciuszkami – doznałam olśnienia. Wyobraziłam sobie nasze niemałe przecież mieszkanie kompletnie puste, na półkach i w szufladach pojedyncze, te najbardziej potrzebne i wartościowe rzeczy, kilka pamiątek. Chwilę później pod moimi powiekami wyświetliła się reklama serwisu ogłoszeniowego, ta ze znikającymi przedmiotami i rosnącą sakiewką.

Wspólnota majątkowa

lenaikuba, 12 marca 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Wspólnota majątkowa
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Od małego lubiłam się dzielić. Podobno jako dwulatka wyniosłam na podwórko zdobyczne cukierki Solidarności i wszystkie rozdałam, a dla mnie samej nie został ani jeden. Od tamtej pory, zważywszy na czasy, w jakich przyszło mi dorastać, rodzice starali się tłumić we mnie tę słabość (?), która rozkwitła, wybuchła wręcz z pojawieniem się Leny i Kuby.

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia

O, a gdzie tata?

lenaikuba, 8 lutego 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - O, a gdzie tata?
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

TATA u nas w domu JEST. Nie wychodzi rano, by wrócić po 17:00. Nie ucieka na „nocki”, by potem przespać dzień. Czasem wyskakuje po śniadaniu lub po obiedzie i nie wraca na kolację, a potem rano dłużej śpi. Zdarza się, że budzi dom szumem prysznica, aby przywieźć pieczywo na drugie śniadanie. Innym razem wyjeżdża na parę dni, wtedy sprawdzamy na mapie, dokąd, obserwujemy samoloty na radarze albo palcem po cienkiej żółtej lub czerwonej linii wodzimy w tę i z powrotem. Wtedy tęsknimy.

Księżniczka hand-made

lenaikuba, 3 lutego 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Księżniczka hand-made
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Są takie zachowania, o które jeszcze pięć lat temu bym siebie samej nie podejrzewała. Namawianie kogokolwiek na zjedzenie lub wypicie czegokolwiek, „normalne” funkcjonowanie po trzech nieprzespanych pod rząd nocach. Wycinanie liter z kolorowego papieru czy wizyta w sklepie z pasmanterią… Czego się jednak nie robi dla uśmiechu na ukochanej buzi?

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Biblioteczka, Retrospekcje

Kosmiczna fascynacja

lenaikuba, 2 lutego 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Kosmiczna fascynacja
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Pierwsze słowo, jakie padło z ust Leny, nie było wyjątkowe. Najbliższy jej sercu mężczyzna – TATA – miał tym samym powód do radości i dumy, poczucie triumfu nad MAMĄ nie trwało jednak zbyt długo. BABA również nie mogła narzekać, ani jedna, ani druga. Chwilę później przyszła pora na DADA (Dziadkowie wypięli pierś) i KAKA (wszelkie ptactwo, jak na wiosenną porę przystało). Kilka dni zajęło nam rozszyfrowanie, czym jest tajemniczy DAA, którym okazał się samochód, oraz GAA, czyli samolot. Potem przyszła pora na zaskoczenie. Całkiem wyraźnie, z pełną świadomością znaczenia wypowiedziane – KSIĘŻYC.

Opublikowany w kategoriach: Oglądamy

Trzy cudowne lata w pigułce

lenaikuba, 1 lutego 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Trzy cudowne lata w pigułce
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Za każdym razem, kiedy wspominam przyjście Lenki na świat, mimowolnie się wzdrygam. Niemal trzy tygodnie spędzone na sali przedporodowej, tuż przy trakcie, codzienne oczekiwanie na poranny obchód i decyzję, jakie dziś będą badania, a w końcu cesarskie cięcie miesiąc przed terminem, zupełnie wbrew mojej matczynej intuicji. Potem jej pierwsze dni w inkubatorze i wszechogarniające pragnienie ciągłego kontaktu. Kolejne dwa tygodnie na oddziale i nareszcie! Dzień, w którym dowiedziałam się, że możemy jechać do domu – najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Nigdy nie zapomnę pierwszego wspólnego, w trójkę, poranka. Tego rożka w owieczki i białego kaftanika…

Opublikowany w kategoriach: Chwile, Retrospekcje

Sobota będzie dla nas!!

lenaikuba, 26 stycznia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Sobota będzie dla nas!!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

– Podanie przyjęte. Urlopu udzielam – z takimi słowami obudził się dziś Twórca. Gdybym go nie znała, może bym się nawet ucieszyła. Świadoma jednak granic wspaniałomyślności swego wybranka, uśmiechnęłam się pod nosem i zrobiłam niedowierzającą minę. – Tylko zabierz dzieci – dodał, przekręcając się na drugi bok. Chyba muszę się odważyć i udać z pismem do wyższej instancji (czytaj: Teściowej). Wyższa instancja najwyraźniej czyta w moich myślach i humorach, nie po raz pierwszy z resztą, lecz zamiast urlopu podarowała mi coś znacznie lepszego – dzień tylko z synem!

Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Biblioteczka

Zmęczenie materiału

lenaikuba, 25 stycznia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Zmęczenie materiału
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Na podstawie artykułu 1672 Kodeksu Pracy wnoszę o udzielenie mi w dniach 25-26 stycznia 2013 dwóch dni (ilość godzin: 36) urlopu wypoczynkowego, którego mogę żądać we wskazanym przeze mnie terminie. Oświadczam, że jest to pierwszy urlop wypoczynkowy, którego udzielenia w tym trybie żądam w 2013 roku.

Cztery kółka na wagę złota

lenaikuba, 21 stycznia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Cztery kółka na wagę złota
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Kiedy jest się wolnym człowiekiem, to znaczy bezdzietnym, nie ma się pojęcia o baaardzo wielu rzeczach. O ilości i częstotliwości skurczów przedporodowych, o prawidłowej konsystencji i kolorze kupy niemowlęcia, cenie pieluch jednorazowych, o wyższości cielęciny nad wieprzowiną, alergizujących właściwościach miodu i truskawek, o tym, że gruszki są ciężkostrawne… A to dopiero wierzchołek góry lodowej! Weźmy zwykły wózek: prosta sprawa – cztery kółka, do wyboru kolor. Zapraszam do pierwszego lepszego sklepu z wózkami, a przekonacie się, jak głębokie były wody Waszej, Drodzy Niedzieciaci Czytelnicy, ignorancji. Na przykład kółka mogą być trzy, a kolor to ostatnia rzecz, która ma znaczenie. Zawrót głowy gwarantowany, po powrocie polecam drzemkę.

Opublikowany w kategoriach: Chwile, Retrospekcje