Wpisy z kategorii: Bawialnia, Biblioteczka, Kuchnia, Mama się mądrzy, Konkursy, Szafy, Rozmówki

Prezent na Dzień Dziecka – nasze typy

lenaikuba, 25 maja 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Prezent na Dzień Dziecka – nasze typy
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Uff, tegoroczny maj jest najgorętszym od dawna. Choć temperatura za oknem w ostatnich dniach spadła na łeb na szyję, ja wciąż czuję, jakbym stąpała po rozżarzonych węglach. Bałagan, jaki teraz panuje w naszym domu, doprowadza mnie do białej gorączki, sprzątanie przypomina pracę Syzyfa z hitem Limahla na ustach. Niekończąca się opowieść… Kilka dni temu udało nam się pozbyć ostatniego zbędnego wielkogabarytowego mebla z dziecięcych pokoików. W oczekiwaniu na decyzję o nowych sprzętach, wszystko – ubranka, zabawki, książki – leży na podłodze, parapecie, kanapie, ewentualnie wisi w prowizorycznej „szafie”, czyli na wypożyczonym od Babci wieszaku garderobianym. Ze względu na trwający już od dłuższego czasu „stan zawieszenia”, do naszego domowego przedszkola nie trafiają żadne zabawkowe nowości. Jako że dostaję od Was mnóstwo pytań o pomysły na prezent dla dzieciaków, postanowiłam wśród stert i gór wyłowić te rzeczy, które sprawdziły się najlepiej, które Lenie i Kubie najwięcej dają radości i zajmują ich najdłużej. Długo szukać nie musiałam, bo te najlepsze były oczywiście na wierzchu 🙂

Opublikowany w kategoriach: Biblioteczka

Egzamin (z) dojrzałości

lenaikuba, 14 maja 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Egzamin (z) dojrzałości
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Choć zdawałam ją zaledwie dziesięć lat temu, swoją maturę pamiętam jak przez mgłę. Stres odbierający rozum, pierwsze pół godziny nad pustą białą kartką bez cienia myśli w głowie. W końcu to najważniejszy egzamin w życiu, „egzamin dojrzałości”… Co prawda od jego wyniku nie zależały bezpośrednio moje dalsze losy, jako przedstawicielkę jednego z ostatnich roczników „starej matury” czekały mnie jeszcze egzaminy na studia, jednak sama świadomość ostatecznego sprawdzianu, podsumowania pewnego etapu, mnie osobiście sparaliżowała.

Opublikowany w kategoriach: Kury pazurem, Mama się mądrzy

Szafa Leny – kwiecień

lenaikuba, 11 maja 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Szafa Leny – kwiecień
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Z rozrzewnieniem wspominam wspólne zakupy z Leną, kiedy jeszcze jeździła w wózku, a Kuba był wielkości ziarnka fasoli. Bardzo cierpliwa była wówczas, cudownie zaciekawiona, ale nie ciekawska, a do tego pomocna. Mogłam spokojnie kupić coś i dla niej, i dla siebie, liczyć przy tym na radę w postaci uśmiechu aprobaty lub grymasu niezadowolenia. Teraz wszystkiego musi dotknąć, zdjąć z półki czy wieszaka. Uwielbia przy tym chować się w przymierzalniach, czasem także tych już zajętych…

Opublikowany w kategoriach: Szafa Leny, Szafy

Szafa Kuby – kwiecień

lenaikuba, 8 maja 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Szafa Kuby – kwiecień
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Dziś szafa wyjątkowa, z dwóch powodów. Po pierwsze: obiecałam, że nie kupię niczego nowego, dopóki nie pozbędę się wszystkiego, co niepotrzebne. Tymczasem tyciutkie ciuszki wciąż czekają w pudłach, ale perspektywa ciepłych dni uświadomiła nam okrutną prawdę – nie mamy się w co ubrać! Po drugie: mając w pamięci godziny spędzone na fotografowaniu i wystawianiu za małych ubranek, postanowiłam robić zakupy nieco… ostrożniej.

Opublikowany w kategoriach: lenaikuba.pl, Szafy

O demokracji w autokracji

lenaikuba, 5 maja 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - O demokracji w autokracji
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Skoro już wiecie, kto jest królem naszej dżungli, czas się dowiedzieć, co się dzieje, kiedy król opuszcza swoje terytorium. Powiedzenie „kiedy kota nie ma, myszy harcują” ma zastosowanie głównie w poziomie decybeli, który wzrasta pod nieobecność wrażliwego na wysokie tony Twórcy do wartości nieznośnych dla zwykłego śmiertelnika. Ja ten hałas lubię, bo cisza (ta nieokraszona pochrapywaniem) zwykle zwiastuje kłopoty.

Opublikowany w kategoriach: Chwile, Mama się mądrzy

Wiosna, ach to ty!

lenaikuba, 24 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Wiosna, ach to ty!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Jak to zwykle w młodych związkach bywa, początkowo iskrzyło nieustannie. Z jednej strony cudowne uczucie: obezwładniająca fascynacja, chęć ciągłego obcowania, w dzień i w nocy. Z drugiej – frustracja i presja otoczenia: brak czasu na cokolwiek innego, rozkojarzenie, dezorganizacja. Generalnie docieramy się. Wiosna i my.

Opublikowany w kategoriach: Chwile

Hu! hu! ha! Wiosna zła!

lenaikuba, 17 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Hu! hu! ha! Wiosna zła!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Dziś tylko zdjęcia. Dziś odpadam, Kochani. Przyszła wiosna, a z nią dni dłuższe… ale krótsze. Więcej o tym paradoksie pewnie napiszę, kiedy nie będę padać z nóg. Czyli nie wiadomo kiedy. Póki co muszę kupić sobie wygodne wiosenne buty i kilka dodatkowych godzin na dobę.

Opublikowany w kategoriach: Chwile

Syneczek mamusi

lenaikuba, 11 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Syneczek mamusi
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Ten post nie dość że miał pojawić się już dawno, to jeszcze miał być całkiem o czym innym. Planowałam górnolotny tekst o budowaniu relacji ojciec-syn w kontraście do tej ojciec-córka, o trudnościach i paradoksach codzienności dwóch facetów, widzianych oczami matki. Twórca miał pójść z Kubą pierwszy raz do fryzjera, aby zapoczątkować tradycję, która zbliży ich do siebie i, w zależności od tempa wzrostu blond czupryny, systematycznie będzie stwarzać okazje do zacieśniania więzi…

Opublikowany w kategoriach: Mama się mądrzy

Czekamy, oj, czekamy!

lenaikuba, 5 kwietnia 2013
Lena i Kuba, blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca - Czekamy, oj, czekamy!
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis

Nie pamiętam takiej wiosny, a właściwie niekończącej się zimy. Jeśli prawdą jest, co mówią naukowcy, że ta piękna pora roku powoli zanika i w niedalekiej przyszłości zaraz po mroźnej białej zimie czeka nas afrykański skwar, będę niepocieszona. Bo choć uwielbiam lato, z jego upałem, burzami, zapachem deszczu na spalonej słońcem ziemi, mrożoną kawą i truskawkami na śniadanie, chowaniem się w cieniu, wachlowaniem czym popadnie i pławieniem w jeziorze… ech, wiosna też ma swój urok! Aby ją przywołać, próbowaliśmy już wszystkiego. Aby być bliżej natury, pojechaliśmy nawet do babci! Jak nie prośbą, to groźbą: dopóki się nie pojawisz, droga Primavero, nie zobaczysz nas w kolorze!