Panta rhei…

Kiedy patrzysz na tę samą brzozę za oknem codziennie rano i wieczorem, możesz nie zauważyć, że rośnie. Dostrzeżesz wiosną, że wypuściła pąki, że coraz mocniej się zieleni, że pyli (!), a jesienią, że zaczyna żółknąć, aby ostatecznie naga witać zimę. Pewnego dnia, po kilku ładnych latach, przychodzi jednak refleksja: jaka ona ogromna...

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci

Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że jesteśmy oboje z Twórcą dokładnie tymi samymi ludźmi, którymi byliśmy, kiedy się poznaliśmy. Jakby związek zahibernował nas w lutym roku 2000. Minimalne zmiany sylwetki, inne fryzury czy kilka zmarszczek to przecież nic. Do tego wszyscy mówią, że nie wyglądamy na swoje lata. Ostatnie wakacyjne rozstanie (dłuższe niż kiedykolwiek wcześniej) wystarczyło, żeby przejrzeć na oczy. Nie jesteśmy już nastolatkami, żadne z nas. Wszystko się zmienia.

Choć... po pięciu latach od ukończenia przeze mnie studiów kawa w automacie wciąż smakuje identycznie ;)

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci

Zdjęcia: Twórca, Rodzicielka

Lena:

chustka - Reporter (z szafy Cioci Kasi)
bluzeczka, sukienka - Escarabajo
bezrękawnik (zeszłoroczna kolekcja), rajstopki - F&F/ Tesco
buty - Zara Kids (outlet)

Kuba:

kurtka - Yatsi Baby
chustka - Next (outlet)
spodnie - C&A
buty - Bartek

PS. Nieuchronne zmiany także w naszych garderobach. Letnie ubrania (choć, jak w widać po dzisiejszym wpisie, nie wszystkie ;)) trafiły do kufra, gdzie poczekają do przyszłego roku. Czy na nas, czy nie, to się okaże. Przegląd zeszłorocznych jesiennych i zimowych ciuszków był sporym zaskoczeniem. Niby dzieciaki rosną i rosną jak szalone, okazało się jednak, że kurtki i płaszcze wciąż są dobre... może dlatego, że kupione były troszkę na wyrost? Tak czy inaczej nie rozstajemy się z nimi jeszcze. A to, z czym się żegnamy, znajdziecie TU. To między innymi śniegowce i bluza Leny z naszego pierwszego wpisu, czy oficerki Zary z tego, a także pilotka i botki Kuby z tego. (Nie obyło się bez łezki w oku - "ależ to zleciało!", "ależ byli inni!", "ale miał krzywe nogi" ;)) Jest też kilka fajnych czapek i butów. Część to rzeczy, które cudem ostały się po ostatnim wietrzeniu szaf: na 80, 74, a nawet na 68-centymetrowe Maluchy. Są też takie na roczniaki i półtoraroczniaki i kilka Lenkowych sztuk z zeszłego roku, czyli na 2-3 lata. Zajrzyjcie, jeśli macie ochotę, może coś Wam się spodoba ;) Wszystkie aukcje kończą się we wtorek 2 października wieczorem.

31 komentarzy

  1. Milena's Gravatar Milena
    26 września 2013 at 09:34 | Permalink

    Ale piekne zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy Ty jestes fotografem profesjonalnym moze?? czy masz takie cudne ręce po prostyu??

    pieknie:)

  2. Shan's Gravatar Shan
    26 września 2013 at 09:39 | Permalink

    zdjecie jak tata gryzie Lenę jest mistrzostwem

    • Iza's Gravatar Iza
      26 września 2013 at 17:07 | Permalink

      Chyba Kubę 🙂

  3. Andrzej's Gravatar Andrzej
    26 września 2013 at 10:08 | Permalink

    Fakt, KUL zmienia ludzi 😉
    Pozdrawiam
    Andrzej

  4. Hally (Raczek)'s Gravatar Hally (Raczek)
    26 września 2013 at 10:16 | Permalink

    Uwielbiam na Was patrzeć…i wy się starzejecie???niemożliwe:)

  5. Joanna's Gravatar Joanna
    26 września 2013 at 10:20 | Permalink

    Zdjęcia cudo pełen profesjonalizm:)
    Możesz podać namiary outletu zara?

  6. Marysia's Gravatar Marysia
    26 września 2013 at 10:34 | Permalink

    Nie mogę się na Was napatrzeć, cudowne jest to, że jesteście młodzi i macie super Rodzinkę – nasza też jest młoda, jeszcze jeszcze z jednym Kubą, ale za chwilę na świat przyjdzie dziewczynka. Taki widok ogromnie buduje, że są jednak jeszcze normalni ludzie:) pozdrawiam baaardzo ciepło, niestety z Łodzi, bo aż ciągnie, żeby się z Wami zaprzyjaźnić, a to troche daleko..:(

  7. Nieposkromiona Miss Zwątpiona's Gravatar Nieposkromiona Miss Zwątpiona
    26 września 2013 at 11:20 | Permalink

    a ja oglądając te piękne foty zadumałam się nad fenomenem naszych współczesnych czasów, kiedy to mozna uwiecznić niemalże każdą chwilę i zatrzymac ją dzięki zdjęciom. to wspaniałe ale równoczesnie takie nienaturalne, przynajmniej dla mnie, która z dzieciństwa ma dosłownie kilka zdjęć i cały worek wspomnień. teraz utrwalanie rzeczywistosci na fotach jest tak proste jak nigdy dotąd i jestesmy nieraz zalewani masą zdjęć, pozujemy, zeby utrwalic wspomnienia, aparat towarzyszy nam na każdym kroku … szpieguje niemalże … a my jak modele pozujemy raz lepiej raz gorzej a w waszym wypadku śmiem stwierdzić, że robicie to z finezją, naturalnoscią [czasami udawaną] ale chce sie więcej i więcej na Was patrzeć. dla mnie to jakis fenomen 🙂 serio!

  8. Ania's Gravatar Ania
    26 września 2013 at 11:41 | Permalink

    Kawa z automatu w strarym gmachu na polonistyce…. eh… bezcenne 🙂 Tęskni mi się za tym… I palarnia gdzie zawsze mozna było spotkac Skórczewaskiego albo Fjalę 🙂

  9. Karola's Gravatar Karola
    26 września 2013 at 13:59 | Permalink

    Kawa z automatu… mi też się ze studiami kojarzy!:) Zawsze wciskałam guzik ‚ bez cukru’ i zawsze była mega słodka;)
    Zdjęcia jak zwykle cudne, ta soczysta zieleń! Pozdrawiamy

  10. ola la's Gravatar ola la
    26 września 2013 at 16:55 | Permalink

    Uwielbiałam te widoki z najwyższych pięter…. Zachód słońca albo noc i te wszystkie światełka…. 🙂

  11. Iza's Gravatar Iza
    26 września 2013 at 17:12 | Permalink

    Tęskniłam za takimi postami.
    „Dostrzeżesz wiosną, że wypuściła pąki, że coraz mocniej się zieleni, że pyli (!), a jesienią, że zaczyna żółknąć, aby ostatecznie naga witać zimę.” <3
    Piękna metafora cyklu 😉 jeśli to miałaś, Droga Autorko, na myśli 🙂 Jeśli nie, miej świadomość, że taka interpretacja trzyma się kupy 😉

    Zdjęcia jak zwykle cud miód. Strasznie jestem ciekawa, które są Twoje, a które Twórcy. Chyba potrafię to rozpoznać, tak mi się wydaje 😉
    Pozdrawiam serdecznie!

  12. Kamila's Gravatar Kamila
    26 września 2013 at 21:28 | Permalink

    Strasznie poruszyły mnie te zdjęcia, wzruszyłam się…. jesteście cudowni- a to i tak za mało powiedziane.

  13. szafeczka's Gravatar szafeczka
    26 września 2013 at 21:28 | Permalink

    aaaaa zdjęcie z grzybkami!!! love!!!

  14. Eliza's Gravatar Eliza
    26 września 2013 at 23:22 | Permalink

    Drodzy Rodzice Leny i Kuby. Trafiłam tu całkiem niedawno, zupełnie przypadkowo. I wsiąkłam. Przeczytałam wszystkie posty, te o Was, bardziej prywatne z wypiekami na twarzy. I tak o Was myślałam, myślałam i myślę dalej. Jestem w szczęśliwym choć burzliwym związku z „artystą” od 7 lat, mieszkamy razem od dwóch miesięcy…. Trochę jak pies z kotem, ale nie wyobrażamy sobie życia osobno. Brzmi znajomo? 😉 Kurcze, mam do Was tyle pytań! A tu dziś bach! Taki post…. Przeczytałam przed południem i noszę go w sobie razem z tą piosenką: http://www.youtube.com/watch?v=AbyJ_h4xfRQ, a właściwie jej fragmentem:

    „Wieczorem przed mym domem, wystawię ekran i wyświetlę film
    Coś o mnie i o Tobie, będę leczył chore sąsiadów sny…”

    Jesteście super i czekam na każdy następny post!
    PS. Pierwsze pytanie: czy nie ma u Was opcji subskrypcji, czy ja nie mogę jej znaleźć?

  15. Mamine Skarby's Gravatar Mamine Skarby
    27 września 2013 at 07:17 | Permalink

    Uwielbiam do Was zaglądać. Cudne zdjęcia, piękni Wy!

  16. Asia's Gravatar Asia
    28 września 2013 at 21:44 | Permalink

    Lenka jest śliczna, masz tak urocze dzieciaczki, że oglądając je na zdjęciach człowiek mimowolnie się uśmiecha 🙂
    Faktycznie z tym ‚przemijaniem’ tak jest. Człowiekowi wydaje się, że wszystko jest ‚po staremu’ i nic się nie zmienia tymczasem wystarczy chwila zadumy, trzeba tylko chcieć zatrzymać się na chwilę by analizować, przemyśleć i dochodzi się do wniosku, że jednak zmieniamy się z roku na rok, miesiąca na miesiąc i wreszcie z dnia na dzień…

  17. Mama Leonka's Gravatar Mama Leonka
    29 września 2013 at 01:08 | Permalink

    ten dziedziniec, ta palarnia, te 5 lat na polonistyce – ehhh wspomnienia 🙂
    Lena i Kuba w Waszych oczach – aż chce się na nich patrzeć i patrzeć
    cudna z Was Familia!
    chętnie poczytałabym jakiś pościk „od kuchni” pisany 🙂

Skomentuj szafeczka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *