Poczuć magię

Jeśli istnieje zorganizowana grupa osób genetycznie odpornych na "magię świąt", tę serwowaną przez media i galerie handlowe, chętnie się do niej przyłączę. Uparcie twierdzę, że kilowatogodziny prądu zmarnowane na "tworzenie atmosfery" już od listopada mogłyby zasilić nie jedną, a kilka naprawdę potrzebujących osób czy instytucji. Nie mówię "nie" dekoracjom, ale sama ograniczam je do choinki i lampek w oknie tuż przed Wigilią. Na dźwięk "Last Christmas" czy "All I want for Christmas" w pierwszych dniach grudnia nie kręci mi się łza w oku, a przeciwnie - wpadam w irytację, która zmniejsza się wraz ze zbliżaniem się właściwych Świąt... Świąt, które bardzo lubię, ale nie za oprawę, a za czas, który się w tych dniach zatrzymuje.

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci

Rafał tymczasem osiągnął stadium wyższej odporności i został naszym rodzinnym Grinchem, który najchętniej ogłosiłby, że "świąt nie będzie". Nie pytajcie, dlaczego. Stety/niestety, w domu pojawiły się dzieci. O ile do tej pory Lena zdawała się przechodzić równie obojętnie wobec "świetlistych uroków", co jej rodzice, o tyle grudzień 2013 przyniósł nowość. Mała buntowniczka kompletnie oszalała na punkcie przedświątecznych "cacek", odkąd z rozdziawioną buzią przekroczyła przed mikołajkami wrota znajomej galerii handlowej, która przystrojona jawiła się najwyraźniej jako tajemnicza i nieznana kraina, pełna iluminacji rodem z bajek Disneya.

Innymi słowy: Lena wsiąkła. Egzaltacja, z jaką informowała przez ubiegły miesiąc o około-bożonarodzeniowych odkryciach, z jaką pytała "czy już dziś są święta?", sprawiła, że siłą rzeczy po kilku dniach także mnie, mamie uwielbiającej i przeżywającej każde jej wcielenie, atmosfera się udzieliła. George i Maria stali się moimi dobrymi znajomymi, rozświetlone ulice zamiast wkurzać, zaczęły cieszyć oko, a apogeum nastąpiło w momencie zakupu nowego kompletu bombek na choinkę... do pokoiku dzieci. W zaistniałej sytuacji zaczęłam się zastanawiać, skąd wzięła się moja wieloletnia niechęć do składania świątecznych życzeń i za żadne skarby nie mogę sobie przypomnieć :)

Dlatego chciałam Wam z tego miejsca, Kochani Czytelnicy i Oglądacze, w imieniu swoim i całej mojej zwariowanej rodzinki, życzyć cudownych, ciepłych, pachnących, rodzinnych Świąt, przepełnionych spokojem i miłością. Uśmiechów od ucha do ucha, motyli w brzuchu, radości wspólnego biesiadowania. Aby wskazówki zegara zwolniły nieco w tych dniach, pozwalając cieszyć się najpiękniejszymi chwilami jak najdłużej!

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci

8 komentarzy

  1. Sylwia's Gravatar Sylwia
    24 grudnia 2013 at 09:54 | Permalink

    Dziękuję jako wierna Czytelniczko i Podglądaczka! Podobno życzy się zwykle tego, czego samego by się chciało 🙂 Więc tego Wam właśnie serdecznie życzę, szalona Rodzinko! :*

  2. Kinga's Gravatar Kinga
    24 grudnia 2013 at 10:25 | Permalink

    Wszystkiego najjjjjjjcudowniejszego na te święta 🙂
    PS. Stopa Kuby najlepsza ;p

  3. Mama Leonka's Gravatar Mama Leonka
    24 grudnia 2013 at 11:34 | Permalink

    Rodzinnych, cudownych, błogosławionych Świąt przepełnionych miłością!

  4. Monika's Gravatar Monika
    24 grudnia 2013 at 23:03 | Permalink

    Wesołych Świąt !

  5. kamila k's Gravatar kamila k
    26 grudnia 2013 at 12:46 | Permalink

    jakie piekne zdjecia !

  6. Żaneta's Gravatar Żaneta
    26 grudnia 2013 at 19:51 | Permalink

    O kurcze! Skąd macie takie fajne piżamy??? 😀

  7. Arleta's Gravatar Arleta
    28 grudnia 2013 at 18:20 | Permalink

    Ahhh jakie piękne zdjęcia!!! Piżamki mają słodkie.

Skomentuj lenaikuba Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *