Znajdź różnice…

Dobra, Kochani, spójrzmy prawdzie w oczy - etap "wspólnoty majątkowej" mamy już za sobą. Hulajnoga wkrótce będzie miała kompankę, podobnie ulubiona pufa. Wprawdzie nie ma o nie otwartej walki, ale zdarzają się przepychanki i tylko spolegliwość Leny powoduje, że nie kończy się na rękoczynach. Bo Lena to cudowna siostra!



Kiedy tylko Kuba zaczyna "jęczeć", ona niemal natychmiast mu ustępuje. Proszę ją, żeby tego nie robiła, żeby nie dawała się tak łatwo, tłumaczę, ale ona wie swoje. Droczy się z bratem tylko wtedy, kiedy ma na to akurat ochotę, czyli bardzo rzadko. Wychowała go tym samym na księcia Jakuba, który na jedno skinienie ma wszystko, czego chce. Taką zależność zaradny młody próbuje przenosić na relacje z innymi członkami rodziny, oczekując, że mama i tata będą równie wspaniałomyślni. Jak możecie się domyślić, z tym bywa różnie, a jeśli sprawy przybierają niekorzystny dla niego obrót, wzbiera rzeka krokodylich łez, podnosi się krzyk i zawodzenie. Wprawdzie zwykle te zabiegi nie trwają długo, ale są równie przewidywalne, co irytująco powtarzalne. Tak oto rośnie mały histeryk, wyrodny brat oazy spokoju.

Czy Kuba ma inny charakter niż Lena? Chyba nie tylko w tym rzecz. Często słyszę, że dzieci z tego samego domu diametralnie się różnią "charakterem" właśnie. Ale nie oszukujmy się, nie da się tak samo wychować dwójki dzieci. Nie żyjemy przecież z każdym z nich w próżni, my mamy mniej czasu, mniej cierpliwości, inne podejście, a to drugie ma wpływ na pierwsze i vice versa. Zastanawiam się, czy Lena zmieni front, kiedy Kuba ją przerośnie, zyska lepszą koordynację i zacznie mówić. Póki co, być może, traktuje go jak młodszego nieporadnego braciszka, którym trzeba się opiekować, ale niewykluczone, że rolę się odwrócą. I to szybciej, niż się wydaje, bo goni książę, goni bardzo szybko! Mam wrażenie, że fizycznie nie dzielą ich 22 miesiące, a najwyżej 6. Coraz częściej zdarza się, że ktoś bierze ich za bliźnięta, a ostatnio parę lat nie widziana, daleka krewna spytała, które z nich jest starsze. Uwierzycie?

Zdjęcia: Rodzicielka, Twórca

Lena:
bluzeczka - Zara (Boys)
spodnium - H&M
rajstopki - Knittex
buty - Bartek
hulajnoga - MiniMicro
kask - Abus

Kuba:
białe body, spodnie - F&F
koszulka - Zara
buty - Bartek

PS. Dla wszystkich, którzy lubią nasze zdjęcia, już wkrótce niespodzianka :)

15 komentarzy

  1. Kamila's Gravatar Kamila
    20 maja 2013 at 19:40 | Permalink

    Siostra na medal !
    Bez dwóch zdań ale mając takiego Brata nic dziwnego – miłość od nich bije na każdym wspólnym ujęciu 🙂

  2. Kasia's Gravatar Kasia
    20 maja 2013 at 19:46 | Permalink

    Mali mężczyźni tak mają,że muszą dostać akurat to co CHCĄ. Mam synka 11 miesięcy – jestem z nim cały czas, nie ustępuję jeżeli jego sprawa jest ‚nielegalna’ np. dostanie się do kuchenki itp. 🙂 Wie,że nie zawsze wyegzekwuje ode mnie tego czego chce ale i tak próbuje:) tak to jest z mini męska stroną świata, może kiedys będę miała córeczkę i stwierdzę dziecko anioł! 😉 pozdrawiam!

  3. Maryla's Gravatar Maryla
    20 maja 2013 at 19:49 | Permalink

    Lenka pewnie ustępuje, bo wczuwa się w rolę starszej siostry, nawet mamy, takiej opiekunki. Pewnie myśli, że Kuba jest mały i nic nie rozumie, lepiej takiemu ustąpić. Myślę, że reakcja zupełnie normalna…. Kochają się i to jest najważniejsze:)

  4. Ola's Gravatar Ola
    20 maja 2013 at 20:08 | Permalink

    U nas to wygląda trochę inaczej 😉 Marianka nigdy nie pozwoliła na „wspólnotę majątkową”, od początku jasno tłumaczy bratu które zabawki są jej a które należą do niego. Wygląda to tak: gdy tylko Dziulek zbliża się do „zabawki Marianki*”, Gwiazda natychmiast ją zgarnia z przed nosa brata. Dziul oczywiście głośno komunikuje co na ten temat sądzi, siostra w tym momencie wpada w panikę i szybko biegnie po „zabawkę brata**”. Natychmiast podsuwa zastępstwo, cierpliwie tłumacząc ” Adziu to była moja zabaweczka i nie możesz się nią teraz bawić, masz tu swoją też całkiem fajną” 😉
    * „zabawka Marianki” – zabawka, którą się bawiła w ostatnim czasie
    * „zabawka brata” – zabawka Marianki dawno przez nią zapomniana, bądź zabawka Marianki, która (w danym momencie) w przypływie dobroci siostry stała się zabawką młodszego brata 😉

  5. Hally (Raczek)'s Gravatar Hally (Raczek)
    20 maja 2013 at 20:10 | Permalink

    Coś czuję ze u nas bedzie podobnie…u nas jest różnica wieku 20 miesiecy…Zobaczymy czy z Franulka bedzie mały książę:P Czekam na wpis foto:)

  6. Ania Kopik's Gravatar Ania Kopik
    20 maja 2013 at 20:14 | Permalink

    to jakiś nietakt że dopiero do Was trafiłam! 🙂
    dzieciaczki masz prześliczne takie pyzki słodkie mają 🙂
    jak ja bym chciała taką siostrzyczkę dla mojego Franka….hmmmm
    jak na razie widzę że ma identyczny charakter jak Kuba wszystko wymusza płaczem my już ledwo na oczy widzimy a on ma nie wyczerpane zasoby energii…
    chyba jestem za stara 🙂

    i zapraszam również w nasze skromne progi 🙂

  7. Kasia's Gravatar Kasia
    20 maja 2013 at 20:18 | Permalink

    A ja dziś też o różnicach. Mam dwie dziewczyny i mogę powiedzieć, że moje, z biegiem lat, kłócą się coraz bardziej intensywnie „o swoje” choć wciąż kochają się nad życie 🙂

  8. Zosia's Gravatar Zosia
    20 maja 2013 at 20:22 | Permalink

    Jeju! Waszych zdjęć się nie ogląda, je się pochłania! Lubię to mało powiedziane, ale czekam na niespodziankę 🙂
    Z.

  9. Ana's Gravatar Ana
    20 maja 2013 at 21:54 | Permalink

    A może tą niespodzianką dla lubiących zdjęcia będzie sesja Rodzicielki i Twórcy by Ciocia Diana 😉 i do tego Miss Ferreira w tle 😉

    • Klaudia's Gravatar Klaudia
      20 maja 2013 at 23:38 | Permalink

      Wyczuwam tu złośliwość…

      Zdjęcia przepiękne jak zwykle, wiosna im służy 😉 A jako niespodziankę wietrzę post o tajnikach sztuki 🙂 Choć myślę, że u Was to serce jest największym „trickiem” w zdjęciach, tego się nie da podrobić!

      Lenka jest absolutnie rozkoszna jak spogląda na Kubusia! Boska!

      • Ana's Gravatar Ana
        21 maja 2013 at 08:01 | Permalink

        Nadinterpretacja moja droga. Absolutnie żadnej złośliwości! Mam nadzieję, że główni zainteresowani tak tego nie odebrali.

  10. Hanna's Gravatar Hanna
    20 maja 2013 at 22:01 | Permalink

    „Spolegliwość”! Kiedy ja ostatnio widziałam to słowo w internecie?! Uwielbiam Pani szacunek dla języka polskiego!
    Piękne dzieciaczki!
    Ślę wyrazy uznania,
    Hanna K.

  11. Agata's Gravatar Agata
    21 maja 2013 at 07:34 | Permalink

    Piękne zdjęcia. Lubię i czekam na niespodziankę:)

  12. Joanna's Gravatar Joanna
    21 maja 2013 at 07:59 | Permalink

    Wydaje mi się i zawsze tak uważałam, że jednak brat i siostra potrafią lepiej się ze sobą porozumieć 🙂 Ja mam starszą siostrę i przyznam szczerze, że charakterkiem się różnimy ogromnie, ona bardziej uparta, a ja ta ustępliwa. Zawsze były kłotnie i spory o głupstwa 🙂 Ja mam córę i w brzuszku podobno też od kilku miesięcy jest mała lokatorka 🙂 Jak trochę podrosną to zobaczymy jak się będą dogadywać. Ale moja córa to straszna rządzicielka i rozstawia wszystkich po kątach, więc lekko nie będzie 🙂 Pozdrawiam 🙂 Piękne zdjęcia jak zawsze u Was na blogu 🙂

  13. Magda M.'s Gravatar Magda M.
    23 maja 2013 at 18:49 | Permalink

    Oj, chyba jednak coś jest na rzeczy z tym charakterem 🙂 Choć jasne, my rodzice też inaczej się zachowujemy, kiedy mamy jedno, dwójkę czy trójkę. I nie dlatego, że któreś bardziej kochamy, lubimy czy inne bzdury. Po prostu jest inaczej… i wie to każda mama więcej niż jednego dziecka. Dlatego te cechy wrodzone w każdym inaczej się wzmacniają czy zanikają. Tak mi się wydaje. U nas to starszy brat jest ustępliwy, średnia rządzi, a najmłodsza jest obserwatorem. Tak czy inaczej, fajnie to obserwować 🙂 Zdjęcie u Was jak zwykle przepiękne! Portret Lenki w kasku – uroczy 🙂 Napatrzeć się nie mogę i zaczynam męczyć męża o zmianę aparatu… mogę liczyć w razie potrzeby na jakieś rady?
    Pozdrawiam serdecznie!

Skomentuj Ana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *