Nie mogę sobie poradzić…

Za oknem wiosna w środku zimy, w domu dwójka zdrowych dzieci i kochający mąż, gorąca herbata z sokiem malinowym, dwa kilo grejpfrutów... A ja chodzę jak struta. Cały dzień mam żołądek w gardle i trzymam zęby mocno zaciśnięte, żeby się nie rozpłakać. Staram się o tym nie myśleć, ale nie potrafię. Bo choć mnie to bezpośrednio nie dotyczy, dotyka mnie bardzo, bardzo mocno i głęboko.

support Ukraine

Nie mogę pojąć, jak to jest możliwe, że w XXI wieku, w Europie (!!!), tylko sześćset kilometrów na wschód od nas, młodzi ludzie, w moim wieku i młodsi, muszą walczyć o wolność. I giną. Brakuje mi słów, aby opisać bezsilność i wściekłość, którą czuję wobec władz, nie tylko Ukrainy. Chcę pomóc. Finansowo, ale także niosąc w świat wiadomość: "myślimy o Was, wspieramy Was, jesteśmy z Wami". Myślimy, wspieramy i jesteśmy, prawda?

A na osłodę, dla mnie i dla Was, kilka ujęć z ostatnich kilku dni. Chwil i uśmiechów, które doceniłam szczególnie.

002003004005006007008009010011012013014

35 komentarzy

  1. Domi's Gravatar Domi
    20 lutego 2014 at 22:37 | Permalink

    Podziwiam Cię, że ugryzłaś ten temat. Ja tchórzę, tchórzę i omijam programy informacyjne. Wspieram tych ludzi ciepłymi myślami i też mi się w głowie nie mieści, ciągle mi się wydaje, że to zbyt tragiczne żeby było prawdziwe 🙁 Przytulam

  2. MartynaG's Gravatar MartynaG
    20 lutego 2014 at 22:43 | Permalink

    Przyznam, że coraz większe podobieństwo widzę w Twoich dzieciaczkach 🙂 Lenka robi świetne miny, wygląda na strasznie wesołą dziewczynkę 🙂 a Kubuś zaczytany, poważny facet 😛
    Słodkie dzieciaki, nie mogę doczekać się takich właśnie chwil spędzonych ze swoimi 🙂

    Pozdrawiam i zapraszam do Siebie, MG

  3. Urwisowe Love's Gravatar Urwisowe Love
    20 lutego 2014 at 22:52 | Permalink

    Jest to straszne co tam się dzieje.Okropne.Współczuje im wszystkim z całego serca.!

  4. kat-sar's Gravatar kat-sar
    20 lutego 2014 at 22:56 | Permalink

    Rozumiem cię, czuję to samo. Do tego mam bardzo bliską koleżankę ze studiów, która 5 lat broniła się przed wyjazdem na Ukrainę za miłością swą i właśnie w wakacje się zdecydowała. Właśnie teraz, Dlaczego?! Utknęła tam, nie mam z nią łączności, nie wiem co się dzieje!
    Kiedyś oglądałam program o dzieciach, które wychowują się same na ulicach ukraińskich miast – nie miasteczek, wsi, ale dużych miejscowości. Same zdobywają jedzenie, same z wyboru mieszkają w rumowiskach, biorą narkotyki, prostytuują się. Oglądając tamten reportaż właśnie zadawałam sobie pytanie, jak to jest możliwe w dzisiejszych czasach? A teraz to? Wojna tuż obok, z którą NIKT nie może nic zrobić!? Tylu mędrców, znawców od wszystkiego, krzykaczy, a nie ma sposobu, by zatrzymać tą machinę ?

  5. Marlena's Gravatar Marlena
    20 lutego 2014 at 22:57 | Permalink

    to jest straszne…co się tam dzieje…ja nie mogę oglądac w tv, też się łzy cisną do oczu….mamy rodzinę pod Ukrainą, a mojego synka korzenie się stamtąd wywodzą…;/ męża prababcia była Ukrainką….dotyka to jeszcze bardziej 🙁

  6. Mała Garderoba's Gravatar Mała Garderoba
    20 lutego 2014 at 22:58 | Permalink

    Dziś w mojej głowie wciąż pełno obrazów z programów informacyjnych, mieszają się z obrazami z mojego życia, jakże kontrastowego w tym momencie. Rozumiem twoje odczucia, bo czytając twoją wypowiedź czułam jakby były to moje słowa. Patrząc na spokojnie śpiącą Córkę czuję spokój i wdzięczność jeszcze większą niż zwykle.

  7. aisinom's Gravatar aisinom
    20 lutego 2014 at 23:02 | Permalink

    Jesteś niesamowicie wrażliwą osobą. Podziwiam, bo ja ledwie jestem w stanie swoje problemy ogarnąć i nie mam już sił babrać się w smutku, który bezpośrednio mnie nie dotyczy.

  8. Alicja / o chłopcu i's Gravatar Alicja / o chłopcu i
    20 lutego 2014 at 23:11 | Permalink

    Dobrze, ze o tym napisałaś… Ta cisza mnie przeraża …. Wszyscy obserwują nikt sie nie odzywa….moja Bratowa jest z Ukrainy, na szczęście jej rodzice od swiat są w Polsce… Ja sama mam ukraińskie korzenie… Ale to nieważne , nie to czyni temat tak bolesnym dla mnie… A właśnie to, ze oni o ta wolność umierać tam musza…. W Europie…w 21 wieku gdzie psa nie wolno trzymać na łańcuchu ….

  9. Hej Misiek's Gravatar Hej Misiek
    20 lutego 2014 at 23:23 | Permalink

    Wydaje mi sie ze jak zostaje sie mama to jeszcze bardziej boli to co sie tam dzieje. Mi peka serce…

  10. Marta's Gravatar Marta
    20 lutego 2014 at 23:50 | Permalink

    Pozostaje nam mieć nadzieję, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Oni tam mieli juz dość walki sercem i rozumem, teraz argumentują siłą. Bo to jedyny sposób by dotrzeć do tamtejszych władz. Mnie boli najbardziej to, ze tak tragiczny w skutki…

  11. Mama Leonka's Gravatar Mama Leonka
    21 lutego 2014 at 00:30 | Permalink

    Dobrze napisane.
    Też w środku tak czuję. Też nie potrafię sobie poradzić. Też czuję złość i bezsilność.
    W takich momentach jeszcze mocniej dziękuję za TU i TERAZ.

  12. Mamine Skarby's Gravatar Mamine Skarby
    21 lutego 2014 at 07:58 | Permalink

    Straszne jest to, co tam się dzieje i to tak blisko nas…

  13. patita's Gravatar patita
    21 lutego 2014 at 09:06 | Permalink

    Też jestem zszokowana tym co się tam dzieje. I nie potrafię tego pojąć.

  14. Gosia's Gravatar Gosia
    21 lutego 2014 at 09:52 | Permalink

    Nie ma dnia, żebym o tym nie myślała..

  15. karooo's Gravatar karooo
    21 lutego 2014 at 10:06 | Permalink

    A mnie zal rodakow nas polakow… We wlasnym panstwie nie mamy nic pracy,pieniedzy w szpitalach ciagle kolejki… Jak naszym rodakom dzieje sie krzywda nie dzieje sie nic mnustwo matek wielodzietnych samotnych bez perspektyw… Co robic isc do pracy czy wychowac dzieci.. Jesli wybierzesz dzieci co dalej co z emerytura na starosc? Ilu nas mlodych opuscilo swoje rodzinne domy w poszukiwaniu chleba? To jest tragedia… Oczywiscie nie popieram tego co dzieje sie tam.. Na ukrainie ale zajmijmy sie najpierw naszymi z tym trzeba cos zrobic…. Ile matek musialo zostawic swoje dzieci bo nie bylo ich stac na utrzymanie?? Ile dzieci czeka czeka na operacje lub na smierc bo rodzicow na operacje nie stac a nfz nie refunduje… A tutaj prosze na ukrainie cyrk ludzie pobici aaa to polska otwarta dla obcokrajowców a co tam dla nich znajdzie sie miejsce kasa lekarze..

    • Kamila's Gravatar Kamila
      21 lutego 2014 at 12:35 | Permalink

      Wiadaomo, ze u nas nie ma dobrej sytuacji i tylko strach zeby u nas to samo sie nie dzialo! Widzisz na ulicach ludzi walczacych o wolnosc zalanych krwia z rostrzelonymi glowami ?Wleczacych bezwladnych ludzi? Gdzie ty to widzisz? Teraz na tych strasznych zdjeciach sie skupiamy i nie ma co porownywac do dlugich kolejek u lekarza czy innych problemow.

    • Domi's Gravatar Domi
      21 lutego 2014 at 23:30 | Permalink

      To, że w Polsce źle się dzieje nie zamyka oczu na to, co dzieje się na Ukrainie. Nie da się zbawić całego świata, ale do prawdy o jakich problemach w PL mówimy? Bo chyba nie o litrach krwi wylanych w walce o demokrację. Litości. ‚Lena i Kuba’ pisze o tym, co ją niepokoi, boli, zajmuje myśli, a dla niektórych to ‚nieczułość na problemy w PL’ – absurd

  16. Mama Filipa's Gravatar Mama Filipa
    21 lutego 2014 at 11:57 | Permalink

    Przed urodzeniem Filipa byłam na Ukrainie, właśnie w Kijowie, właśnie na Majdanie. Siedzieliśmy pod parasolką, popijając herbatkę i wszystko było takie piękne. Teraz patrzę na to co się dzieje i serce mi pęka. Nie znam się na polityce, ale zwyczajnie nie jestem w stanie pojąć, jak to jest możliwe. W XXI wieku, u naszych sąsiadów, tak blisko.

  17. Kamila's Gravatar Kamila
    21 lutego 2014 at 12:40 | Permalink

    Popatrz jaka cienka granica jest miedzy naszymi krajami. Reszte sama sobie dopowiedz. Pozdrawiam serdecznie,

  18. karooo's Gravatar karooo
    21 lutego 2014 at 16:06 | Permalink

    Walczacych nie widze bo polacy uwiedlbiaja sie nad soba urzalac i biadolic zamiast wziasc sie do roboty i cos zrobic, i co z tego ze granice sa cienkie? A co do ludzi rannych to w polsce moze ich nie widac bo zabijani sa w mniej drastyczny sposob po cichu wlasnie przez to ze nie stac nas na głupie leczenie jakie znaczeniema to jak umierasz? To zawsze smierc…

  19. Sylwia i Adam.'s Gravatar Sylwia i Adam.
    21 lutego 2014 at 16:17 | Permalink

    Karoo ma rację! Użalać to każdy potrafi nad losem ”innych” a o swoich to nikt nie pomysli, nie bo po co jak w domku cieplo, jedzenie w lodówce, a na zime 10 tysiecy kurteczek róznych marek. Pozdrawiam.

    • Kamila's Gravatar Kamila
      21 lutego 2014 at 21:07 | Permalink

      a na zime 10 tysiecy kurteczek róznych marek

      Nie ten blog chyba ;).

  20. Sylwia i Adam.'s Gravatar Sylwia i Adam.
    21 lutego 2014 at 18:53 | Permalink

    Boicie się konstruktywnych komentarzy?

  21. karooo's Gravatar karooo
    21 lutego 2014 at 22:59 | Permalink

    Ale tu nie chodzi o blogi o kurteczki tak w naszym kraju jest jest ubóstwo i bieda i nikt mni nie powie ze nie… W większych miastach tego nie widac ale wystarczy udac sie na podkarpacie… Mlodych ludzi jest niewiele wszyscy wyjechali w polsce kto jest bogaty ten jest i bedzie poprostu nawet w glupich urzedach ludzie pracuja pokoleniowo z dziada pradziada.. I u naa narazie nie dzieje e tak jak tam z tego powodu ze siedzimy cicho to wszystko zacznijmy cos robic a bedzie podobnie moze nie do tego stopnia co na Ukrainie ale kto wie…

  22. karooo's Gravatar karooo
    21 lutego 2014 at 23:01 | Permalink

    Tu nie chodzi o kłótnie kazdy ma prawo do wyrażenia wlasnej opini a ile ludzi tyle opini i problemow. Nie kazdy musi zgadzac siee z moim zdaniem 😉 ps czytam twoj blog i uwielbiam twoje dzieci ale to ze mam inne zdanie w tej kwesti chaba nie czyni mnie kims niegodnym ?

Skomentuj Sylwia i Adam. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *