Wakacje nad jeziorem, część czwarta. Wracamy.

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca

Nie wiem, jak dla Was, Kochani, ale dla mnie, odkąd sięgam pamięcią, to początek roku szkolnego, a nie kalendarzowego, jest najlepszym momentem na spisywanie noworocznych (de facto) postanowień. Symboliczne przejście w Nowy Rok, choćby nie wiem jak huczne, nie jest w stanie mnie zmobilizować, głównie dlatego, że odbywa się zimą, którą najchętniej całą przespałabym. Wakacyjne oderwanie od domowej codzienności - dłuższe czy krótsze - jest za to świetną okazją do przemyśleń, co też można by po powrocie w tej codzienności zmienić. By żyło się lepiej ;)

Zmiany w starej/nowej powakacyjnej rzeczywistości łatwiej wprowadzić, ponieważ łatwiej je zaakceptować jako coś naturalnego, zwłaszcza dzieciom, ale nie tylko. O adaptacji w naszej osobistej codzienności nie będę się rozpisywać, bo to właśnie jedna ze zmian, które postanowiłam wprowadzić na blogu. Będzie więc mniej prywatności. Dzieci rosną i coraz wyraźniej dają znać, że są autonomicznymi jednostkami, skądinąd wciąż tak samo cudownymi. Zgodnie z nazwą, blog to przede wszystkim Lena i Kuba, więc ich zdjęcia nie znikną. Tym bardziej, że od początku prowadzenia bloga odkryłam w sobie przeogromną pasję do fotografowania swoich pociech. Co więcej, choćbym nie wiem jak długo szukała, nie znajduję niczego zdrożnego w publikowaniu CZĘŚCI naszych zdjęć w sieci. Zdjęć będzie być może mniej, będą nieco inne, z różnych powodów, ale o tym jeszcze napiszę.

Rozumiem natomiast i w pełni szanuję prawo moich dzieci do intymności, do prywatności wzrostu i emocjonalnego rozwoju. Mogą nie życzyć sobie, abym publicznie chwaliła się czy użalała nad tym, co dzieje się w ich życiu czy ogólniej - w życiu naszej rodziny. Nie wykluczam publikacji krótkich rozmówek czy anegdot, ale sito będzie bardzo gęste. Ciasno postawiłam granice swojemu ekshibicjonizmowi, kiedy jego zasięg przestał dotyczyć wyłącznie mnie. Tymczasem moje (czy nasze jako rodziców) poglądy na temat wychowania i ich zderzenie z wybitnymi indywidualnościami latorośli to temat na innego bloga, na pewno nie ilustrowanego wizerunkiem głównych bohaterów.

Jeśli mamy więc zostać dziś na nowo zaszufladkowani, bardzo proszę: od dziś lenaikuba.pl to lifestyle dzieci, stanowczo NIE parenting. Na nowo zdefiniowany, blog ma być przede wszystkim pragmatyczny. Chciałabym, aby nasze istnienie w sieci było możliwie jak najbardziej pożyteczne. Skoro już tu jesteśmy, skoro zgromadziliśmy wokół siebie grono Czytelników, którzy - mam nadzieję - nas lubią, postaram się pokazać, co (według mnie) pomaga uczynić życie małych ludzi piękniejszym, ciekawszym, smaczniejszym i zdrowszym (!), a ich samych mądrzejszymi i bardziej wrażliwymi ludźmi. Będzie o tym, co ważne, i o tym, co na pozór mniej ważne. Innymi słowy: stare kategorie poddam liftingowi, wprowadzę nowe. Zależy mi również na tym, aby wpisy były dodawane systematycznie. Nie obiecuję, ale baaardzo się postaram :)

Dla pełnej jasności - mini rewolucję zaplanowałam na pierwszego września. Rzeczywistość nie byłaby jednak sobą, gdyby nie zweryfikowała moich planów. We wrześniu pojawi się jeszcze kilka wpisów organizacyjnych, na przykład o zdjęciach i nowym aparacie (tak, tak!), a od października, mam nadzieję, uda mi się wprowadzić w życie zaplanowane zmiany. Zaczniemy rok jak studenci bez poprawek...? Trzymajcie kciuki.

A w kadrach poniżej - nasz ostatni wakacyjny turnus, sierpniowe love.

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięcablog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, fotografia dziecięca

Przepiękne puzzle z wpisu to Londji od Little Rose. Sukienka Lenki z surowego jedwabiu, ta z czarną falbanką, jest objęta wyprzedażą, tak jak i bluza. Czarna bluza to Carry, także SALE. Podobnie szorty i czarna koszulka z kwiatkową kieszonką i lamówką przy rękawie Kuby :) Nowości z szaf - już niedługo.

15 komentarzy

  1. Nadia's Gravatar Nadia
    6 września 2014 at 19:34 | Permalink

    Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi z tymi zmianami…ale pewnie okaże się w praniu 😉
    Zdjęcia cudne jak zawsze 🙂
    Pozdrawiam

  2. Bożena's Gravatar Bożena
    6 września 2014 at 20:13 | Permalink

    A skąd buty Kuby na pierwszych zdjęciach?

  3. Beata's Gravatar Beata
    6 września 2014 at 22:33 | Permalink

    Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjęcia !!! Są boskie, ciepłe i pełne miłości 🙂

  4. Karolina's Gravatar Karolina
    6 września 2014 at 23:06 | Permalink

    Przecudowne zdjęcia!! 🙂

  5. Szczęsciara's Gravatar Szczęsciara
    7 września 2014 at 00:09 | Permalink

    Piękny ten kierunek zmian, będę kibicować. Od początku wierze, że stworzysz tu coś więcej jak powszechny blog dzieciowy 😉 Pozdrawiam

  6. Agnieszka Wroniecka's Gravatar Agnieszka Wroniecka
    7 września 2014 at 08:39 | Permalink

    Uff, a ja myślałam po Twoim komentarzu na Klocku i Kredce, że zdjęcia Leny i Kuby znikną… O ile w przypadku przeciętnych zdjęć nie byłoby mi jakoś okropnie żal, o tyle u Ciebie byłaby to strata dla ludzkości! I wcale nie słodzę, naprawdę uważam, że są niezwykłe.

  7. isa's Gravatar isa
    7 września 2014 at 18:47 | Permalink

    Nie ma już Pani instagrama?;)

  8. Malgosia's Gravatar Malgosia
    9 września 2014 at 17:10 | Permalink

    Oh nie rozumiem o jakie zmiany chodzi. Mam tylko nadzieje, ze ten blog nie zrobi sie kolejnym komercyjnym biznesem. Sa takie, gdzie tylko linki i linki ze sklepow sa wazne. Wrazenie, ze wszystko pod to ustawione.
    A u ciebie zawsze tak inaczej bylo…i te zdjecia – magiczne…

  9. Agnieszka's Gravatar Agnieszka
    11 września 2014 at 20:24 | Permalink

    Witaj, możliwe, ze pisałaś w poprzednich wpisach, ale ja teraz nie mam czasu na czytanie. Jezioro bardzo podobne do tego nad którym byłam w tym roku, czyżby to Piaseczno?

  10. Natalia's Gravatar Natalia
    12 września 2014 at 15:07 | Permalink

    Piękne zdjęcia!!!

  11. Magda M.'s Gravatar Magda M.
    20 października 2014 at 17:17 | Permalink

    A ja doskonale rozumiem, o co chodzi z tymi zmianami. Trochę tych zmian żałuję, bo lubiłam wpadać i poczytać o matczynych rozterkach tak podobnych do moich, ale szanuję decyzję. Wciąż będę chętnie odwiedzać bloga, poinspirować się i pooddychać 🙂
    Pozdrawiam serdecznie!

Skomentuj Nadia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *