Skoro już wiecie, kto jest królem naszej dżungli, czas się dowiedzieć, co się dzieje, kiedy król opuszcza swoje terytorium. Powiedzenie „kiedy kota nie ma, myszy harcują” ma zastosowanie głównie w poziomie decybeli, który wzrasta pod nieobecność wrażliwego na wysokie tony Twórcy do wartości nieznośnych dla zwykłego śmiertelnika. Ja ten hałas lubię, bo cisza (ta nieokraszona pochrapywaniem) zwykle zwiastuje kłopoty.