Moi Mili, okazało się po raz kolejny, że Twórca ma zawsze rację. Sama nie wiem, błogosławieństwo to czy przekleństwo, mieć takiego faceta u boku... Tak czy owak, przenosimy się.
Kiedy zakładałam bloga, zrobiłam w sieci mały risercz i wszystko wskazywało na to, że blogger jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Miał być prostszy w obsłudze, bardziej intuicyjny, o szerszym zasięgu. Nie wzięłam pod uwagę, że wyszukiwarka Google (o, naiwności!) to szczwana bestia... Bardzo szybko okazało się, że mój zmysł estetyczny wsparty wiedzą informatyczną Twórcy nie mogą tu w pełni rozwinąć skrzydeł. A i własna domena (jak to górnolotnie brzmi!) nie współpracuje w pełni, nie wyświetla prawidłowo podstron. Musiałam się więc ukorzyć, zwrócić honor i ładnie poprosić o pomoc. Póki co nie oczekujcie rewolucji, na razie doprowadziliśmy stronę prawie wyłącznie do stanu wyjściowego, z drobnymi modyfikacjami. Ale przyjdzie taki dzień...
Od dziś witamy z Wordpressa. Polecamy i zapraszamy!
PS. Jeszcze nie wszystkie wpisy zdążyliśmy przenieść, nie wszystkie funkcjonalności. Jesteśmy w trakcie, także wszelkie sugestie mile widziane.
Zdjęcia: Rodzicielka
ja z dwa lata temu przeszłam z WordPressa na Blogerra, ale teraz widzę, że nie do końca ta zmiana przyniosła takie korzyści, jakich oczekiwałam… nic to, na razie siedzę tu a czas pokaże 🙂 miłego blogowania z nowym zapleczem 🙂 zdjęcia, tradycyjnie, świetne 🙂
Problem rozwiązany! Bardzo dziękuję za zwrócenie nie niego uwagi 🙂
Zobaczymy, jak będzie. Tu mamy większą swobodę, kosztem innych rzeczy, ale może i te uda się dostosować. Mam taką nadzieję!
No ja też zakładając bloga zrobiłam risercz :-)) I założyłam bloga początkowo na bloog. O matko jak ja się pomyliłam :-)) Przeniosłam się na blogera i same problemy miałam bo uparłam się na szablon dynamiczny, bez zaśmiecania boków bloga no a szablon był nowy i nic nie działało poprawnie. Problemy z komentarzami, ciągłe maile, że to albo nie można komentarza wstawić, albo zobaczyć go.. teraz już wszystko dochodzi do normy 🙂 Lubię tego bloggera jednak 🙂 A wam gratuluję przeprowadzki 🙂 I podążania za ulepszeniem! Nie spoczywania na laurach tylko w pięknych pudełeczkach kolorowych :-)) Cudowne te dzieciaczki 🙂 Pozdrawiam
Pożyjemy, zobaczymy. Na następną przeprowadzkę jednak długo nie będę miała siły. Czaso- i pracochłonne to zadanie. Poddałam się po kilku postach, część została na razie na blogspocie 🙂 może kiedyś do nich wrócę.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
a ja lubię bloggera 🙂 chociaż ciągle mam wrażenie że blogi na nim nie są przynajmniej z wyglądu dość „profesjonalne” nie wiem jak to opisac inaczej :D:)
Blogger kusi kolorowymi szablonami, a one zwykle wyglądają dość… domowo 🙂 Ja postawiłam na biel i tu, i tu. A rzeczywiście parę „profesjonalnych” gadżetów łatwiej wprowadzić na wordpressie. Nie wiem tylko, kiedy mi się to uda, bo póki co straciłam zapał 🙁
A ja przeniosłam się z onetu na wordpress jakiś czas temu i jestem bardzo zadowolona 🙂 Witam w nowym miejscu 🙂
Mam nadzieję, że ja też będę! 🙂 Idę się przywitać.
Gdzie Wy tam my 😉 Czekam z niecierpliwością na posty w nowej przestrzeni.
Dziękuję! Bardzo miłe słowa 🙂
bardzo ladnie wszystko wyglada, szczegolnie podoba mi sie czcionka w tytulach postow 🙂
Ha! Nam też, trafiła nawet do logo 🙂 Dziękujemy!
Nadrabiam zaległości poświąteczne w czytaniu:D
Ja do tej pory nie mogę się ogarnąć! Ani w sieci, ani w domu! Chwilo trwaj 😉
I my na wordzie- zadowoleni. Choć testujemy nowe systemy komentów i szlag mnie trafia. Ale sam blog działa ok.
Śliczne są te dzieciaczki. Jak się na nie patrzy, to aż człowiekowi buzia się uśmiecha. I te profesjonalne wykonanie zdjeć! Pogratulować!
a ja sie przeniosłam i teraz załuje:( bo nie umiem nic kompletnie zrobic,co prawda moj wuj jakos przekierowal strone,ale nie tak jak u Was:/i teraz to mi sie w ogole blogowania odechcialo;)!!
ale Wam widze swietnie poszlo
gratuluje
Bardzo mi przykro! Jeśli mogę jakoś pomóc, pisz na priv.
Pozdrawiam ciepło, P.