Niniejszym wpisem rozpoczynamy na blogu mini-serię postów o naszych ulubionych producentach zabawek. Nie bez powodu właśnie teraz, w połowie maja. Za nami długi deszczowy tydzień, przed nami następny, a ja mam nadzieję przy okazji pomóc Wam nieco w kompletowaniu prezentów na Dzień Dziecka.

O tym, że uwielbiamy Lego pisałam już dawno, więc nie będę się powtarzać :) Drugą naszą ulubioną marką jest Djeco. Ten francuski producent od lat słynie z przepięknych kolorowych puzzli i prostych układanek dla maluchów, kreatywnych zestawów, a także dekoracji do dziecięcych pokoików. Już strona internetowa, wizytówka firmy, świadczy o niezwykłej pomysłowości jej twórców. Zajrzyjcie, a małe są szanse, że się nie zakochacie :)

Niewątpliwie największym atutem tych produktów jest ich walor artystyczny: projektowane są i ilustrowane przez wybitnych artystów plastyków. Jako mama dwójki zwracam jednak także uwagę na coś innego - wytrzymałość. Tektura, z której wykonane są zarówno pudełka, jak i same kartoniki jest sztywna i grubo woskowana, co sprawia, że są bardzo trwałe. Polecam gorąco:

1. Dotykowa ruletka - zaawansowany poziom zabawy w zmysły. Uwielbiana przez Lenkę, Kuba nie korzysta z niej w pełni, ale z radością rozpoznaje zwierzaki.
2. Duże klocki edukacyjne. Są zwierzaki, cyfry, kształty i auta, można zbudować wysoooką wieżę, czego chcieć więcej...?
3. Puzzle "Ulice w mieście" - genialne dla dzieci, które nie mają cierpliwości do standardowych puzzli - nie muszą idealnie się zgadzać, aby można było się nimi bawić. Są piękne i pełne szczegółów, idealne do snucia opowieści z drogą w tle ;)
4. Domino ze zwierzątkami. Jest domino, są zwierzątka.
5. Materiałowa piłka, innymi słowy - pokrowiec na balon. Fenomenalny wynalazek! Jest z nami chyba jeszcze od czasów "sprzed bloga", czyli od dawna :) Co prawda nasza ma nieco inny wzór, ale to bez znaczenia.

Chętnie kupiłabym dzieciom pełny asortyment Djeco, powstrzymałam się jednak... aby dać szansę innym :)

PS. Niewykluczone, że pojawią się też nasze ukochane ostatnio książki - o ile czas i dzieci pozwolą.