Tę jakże ważną kwestię poruszyło moje starsze (a wciąż zdawałoby się malutkie!) dziecię jakiś czas temu. Właśnie wkładałam do koszyka kawałek szynki wieprzowej, tuż obok piersi kurczaka, i stanęłam jak słup soli. Nie spodziewałam się tego tak szybko i kompletnie nie wiedziałam, co odpowiedzieć. Choć zdarza mi się to bardzo rzadko, tym razem postanowiłam w ferworze zakupów zignorować pytanie, a kiedy znów padło, przy kasie, obiecałam Lenie, że opowiem jej wszystko w domu.
Wpisy otagowane jako: trudne pytania
Mamo, a gdzie rośnie mięsko?
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Mama się mądrzy