Bo zdenerwować się łatwo, prawda, Kochany Czterolatku? Wszędzie czyhają i kuszą nowe doznania, ciężko się skupić na jednej czynności, a wszelkie bodźce są spotęgowane przez hiper wrażliwe zmysły. Zaczynasz pojmować upływ czasu i nieco Cię to przerasta. Generalnie coraz więcej rozumiesz i wiesz (także to, że chcesz wiedzieć jeszcze więcej), ale wciąż (jak to?!) nie zawsze możesz o sobie decydować. Nie do końca jesteś pewien, na co możesz sobie pozwolić w relacjach z najbliższymi, a najbliższym zdarza się (o, zgrozo!) przesuwać granice w zależności od całkowicie niezrozumiałych dla Ciebie czynników. Jeszcze ten piękny świat fantazji, który czasem miesza się z rzeczywistością. Nic dziwnego, że targają Tobą sprzeczne emocje, od radości po… właśnie.
Wpisy otagowane jako: bunt czterolatka
Kiedy się zdenerwujesz…
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Chwile, Mama się mądrzy
Buntowniczka bez (?) powodu
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Wygląda na to, że po kilku tygodniach zmagań ze zbuntowaną prawie czterolatką, zaczynam kumać, jak temat ugryźć, coby jej nie ugryźć, choć nierzadko mam ochotę, bynajmniej nie dlatego, że jest słodka. Słodka też potrafi być, nie przeczę, i w tym szczególe chyba tkwi (nomem omen) diabeł. Jeśli nie rozumiecie sensu przeczytanych przed chwilą słów, oznacza to, że nie jesteście (nie byliście) rodzicami zbuntowanej czterolatki, względnie zbuntowanego czterolatka. Albo ja zwyczajnie bredzę.
Opublikowany w kategoriach: Chwile