Home, sweet home…

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci

W pierwszej kolejności chciałam podziękować Wam, Kochani, za przesympatyczny odzew na ostatni filmik Leny i Kuby. Gwoli ścisłości: brat stworzył swój dialekt wyłącznie na potrzeby roli, na co dzień coraz sprawniej posługuje się językiem polskim, a siostra... cóż, siostra rzeczywiście wiedzie całkiem przyzwoite życie! Co do Waszej prośby o więcej, niczego nie mogę obiecać. Klip powstał spontanicznie, więc trudno mi ocenić, kiedy pojawi się następny. Pomyślimy :) Zgodnie z obietnicą - dziś na blogu prawdziwy fun dla małych i dużych!

Kiedy Babcia Leny przekroczyła próg naszego domu i zastała mnie wyklejającą tapetę w sypialni Lenkowego domku, z jej ust padło znaczące "ale się bawisz!". Wydźwięk tego stwierdzenia był raczej negatywny, ale nie zraziłam się. Owszem, bawiłam się świetnie, szczególnie w asyście dwojga małych pomocników uzbrojonych w linijki i nożyczki. Choć przy trzecim pomieszczeniu miałam już dość, nie poddałam się i po dwóch dniach ściany i podłogi były skończone. Mimo że stan jadalni (od niej zaczynałam, nie miałam wprawy) pozostawia wiele do życzenia i czeka ją generalny remont, Lenka była zachwycona transformacją. Planujemy jeszcze firanki i zasłonki w oknach, obrazki i może półeczki na ścianach, na pewno się pochwalimy.

Zapału nie brakowało mi na wykonanie własnoręcznie także mebli, niestety moje zdolności manualne nie są aż tak rozwinięte i próby stworzenia z kartonu prostego tapczanu kończyły się fiaskiem. Wtedy z nieba nam spadły przepiękne drewniane mebelki marki Tidlo. Wszystko, czego potrzebował nasz mały domek: kuchnia (z której wydzieliliśmy jadalnię), salon, łazienka i pokój dziecięcy. W idealnej skali. Lenka początkowo była niepocieszona, że brakuje sypialni dla potencjalnych rodziców, ale szybko zrozumiała, że duże łóżko musiałoby chyba stanąć na dachu, a kanapa też może posłużyć za wygodne spanie. Podobno. Nie wiem, czy to przez tę kanapę właśnie, ale posesja wciąż czeka na lokatorów. Póki co zadomowiły się w niej mniej i bardziej dzikie zwierzęta.

Mimo braku "normalnych" mieszkańców, domek to dla dzieciaków niekończące się źródło pomysłów na zabawy, na czele z meblowaniem, sprzątaniem, ścieleniem łóżek i... kąpaniem w wannie resoraków. Chyba nie muszę pisać, kto wymyślił to ostatnie ;)

blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci015blog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieciblog rodzinny, blog dziecięcy, moda dziecięca, zdjęcia dzieci102103104105

PS. Ściany i podłogi domku powstały z "próbek" tapet, które możecie śmiało wynieść za darmo z najbliższego marketu budowlanego. Bezkarnie wolno Wam odciąć, w zależności od sieci, od 30 do 50 cm każdej rozpakowanej rolki. Dobrej zabawy!

11 komentarzy

  1. Joanna's Gravatar Joanna
    9 kwietnia 2014 at 21:02 | Permalink

    Mega! Sama też bym miała niezły fun, ale nie mogę się zebrać…. za duża lista domków, które chcemy kupic 😉

  2. Kasia MillionFeet...'s Gravatar Kasia MillionFeet...
    9 kwietnia 2014 at 21:02 | Permalink
  3. Karolina's Gravatar Karolina
    9 kwietnia 2014 at 21:02 | Permalink

    meeeeeega!!!! już nie mogę się doczekać aż z Zonią powyklejam taki domek!

  4. Kasia MillionFeet...'s Gravatar Kasia MillionFeet...
    9 kwietnia 2014 at 21:03 | Permalink

    Pięknie go urządziliście!
    I jak pomysłowo z tym piętrowym łóżkiem 😀

  5. Angelika's Gravatar Angelika
    9 kwietnia 2014 at 21:05 | Permalink

    Lena i Kuba są fantastycznymi dzieciaczkami, a filmik rozwalił system. 😀 Taki domek to świetna sprawa, nie tylko można się pobawić, ale i pobudzić kreatywność. 🙂

  6. dozza's Gravatar dozza
    9 kwietnia 2014 at 22:00 | Permalink

    szacun!!!
    Piękna robota, cudne mebelki i pewnie dzieciaczki miały zabawy po pachy!

  7. Agata's Gravatar Agata
    9 kwietnia 2014 at 22:09 | Permalink

    jak byłam mała to zawsze chciałam mieć taki domek, ale nigdy go nie miałam 🙁
    teraz sobie taki zrobię! 😀

  8. nianioborntobewild's Gravatar nianioborntobewild
    9 kwietnia 2014 at 23:04 | Permalink

    ślicznie urządzony ten domek aż czasem żal że nie mam córki piękna fotki

  9. Sylwia's Gravatar Sylwia
    10 kwietnia 2014 at 09:06 | Permalink

    Ale cudni! Rosną jak na drożdżach 🙂 A włosy Leny… <3 !!

  10. KOLORowanka's Gravatar KOLORowanka
    10 kwietnia 2014 at 12:25 | Permalink

    😀 ale super masz te dzieciaki 😀
    a ten domek-super 🙂 też kiedyś miałam z kartonu-dla chomika ;P ale częściej ja się nim bawiłam 😀
    A odzew-pozytywny… bo ja nie jak tak, skoro takie fajne dzieciaki 😀 :* pozdrawiam z uśmiechem ogromnym 😀

  11. Blog o modzie dziecięcej DwaRazyW's Gravatar Blog o modzie dziecięcej DwaRazyW
    11 kwietnia 2014 at 08:01 | Permalink

    domek super, tylko nam już niestety miejsca w pokoju brakuje ;-(

Skomentuj Kasia MillionFeet... Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *