Małą dziewczynką byłam w połowie lat osiemdziesiątych. Sprzed magicznego roku 89. nie pamiętam ulubionych zabawek, może za wyjątkiem fioletowego pluszowego królika, którego dostałam od mojej kochanej Babci, a niestety zaginął bez wieści. Pamiętam za to kuchnię polową z błotno-trawiasto-liściastym menu, zabrudzone żywicą ręce i zdarte kolana, zbieranie kaczeńców nad rzeką, łapanie koników polnych, karmienie gołębi świeżą bułką, zamki z piasku nad brzegiem jeziora, naukę pływania w żółto-czerwonym kółku, wianki z koniczyny, zapach fiołków i maciejki, smak ziemniaków z ogniska…
Wpisy otagowane jako: Dzień Dziecka prezent
Prezent na Dzień Dziecka – Post Scriptum
Kliknij, aby wyświetlić cały wpis
Opublikowany w kategoriach: Bawialnia, Mama się mądrzy