Lena i Kuba napisali w tym roku z moją pomocą swoje pierwsze listy do Ciebie. Jedyne, czego mógł sobie zażyczyć brat, ze względu na ograniczony zasób słownictwa, to „mniam” (jedzenie), „brum” (samochód) i „łap” (piłka). Siostra tymczasem nie wyobraża sobie życia bez pieska na smyczy, nowej piłki, płaszczyka jak Czerwonego Kapturka i nowej książeczki z bajkami. Jest jednak jeszcze parę rzeczy, o które ja sama chcę dla nich prosić, bo choć brutalna prawda o Twoim nieistnieniu została mi uświadomiona grubo ponad dwadzieścia lat temu, dobrze byłoby wierzyć, że moje życzenia się spełnią.
Drogi Święty Mikołaju
lenaikuba
, 3 grudnia 2012
Dodaj komentarz